- Z kibicami trzeba być nie tylko, kiedy się wygrywa, ale też gdy się nie wiedzie - wyjaśnił "Wdowiec". - Piłkarze musieli być na tyle odważni, żeby tam pójść i dostać to, co nam się należało.
Możliwe, że dzięki reakcji Wdowczyka kibice nie odwrócą się od zespołu. W sobotę mieli dość tak grającej Pogoni, co wyrażali odpowiednimi epitetami. Fatalny obraz zespołu to głównie efekt bezmyślnej polityki transferowej i personalnej w klubie (6 trenerów w ciągu 28 miesięcy ). Wdowczyk robi co może, ale...
- Mamy takich zawodników, jakich mamy - mówi. - Ich umiejętności są większe niż pokazują to w meczach, ale w trudnej sytuacji boją się zaryzykować i wziąć odpowiedzialność.