Dariusz Wdowczyk: Zasługuję na drugą szansę 0

i

Autor: archiwum se.pl

Pogoń Szczecin bliska spadku. Iskrzy na linii piłkarze-kibice, Wdowczyk próbuje łagodzić sytuację

2013-05-13 8:00

Po fatalnej grze Pogoń przegrała ważny mecz z Bełchatowem (0:1) i jest coraz bliżej spadku. Po końcowym gwizdku jej piłkarze nie mieli odwagi, żeby podejść do szczecińskich kibiców. Wówczas trener Dariusz Wdowczyk (51 l.) nakazał im to zrobić. Sam zaprowadził zawodników pod trybunę.

- Z kibicami trzeba być nie tylko, kiedy się wygrywa, ale też gdy się nie wiedzie - wyjaśnił "Wdowiec". - Piłkarze musieli być na tyle odważni, żeby tam pójść i dostać to, co nam się należało.

Możliwe, że dzięki reakcji Wdowczyka kibice nie odwrócą się od zespołu. W sobotę mieli dość tak grającej Pogoni, co wyrażali odpowiednimi epitetami. Fatalny obraz zespołu to głównie efekt bezmyślnej polityki transferowej i personalnej w klubie (6 trenerów w ciągu 28 miesięcy ). Wdowczyk robi co może, ale...

- Mamy takich zawodników, jakich mamy - mówi. - Ich umiejętności są większe niż pokazują to w meczach, ale w trudnej sytuacji boją się zaryzykować i wziąć odpowiedzialność.

Najnowsze