- Do lidera tracimy tylko dwa punkty, więc nie ma co chować głowy w piasek i udawać przesadnie skromnych. Mamy świetną atmosferę w szatni, supertrenera i bardzo dobrych piłkarzy, którzy nie ustępują umiejętnościami tym z Wisły, Lecha czy innych drużyn. Ten sezon jest dla nas bardzo udany i tak go będziemy chcieli zakończyć. Aha, tu nie chodzi tylko o ligę.
- W półfinale Pucharu Polski trafiliśmy na Wisłę i na tym froncie też jej nie odpuścimy. Nie mam nic przeciwko temu, żeby krakowianie źle nas wspominali po tym sezonie. W niedzielę praktycznie zamknęliśmy im drogę do pucharów przez ligę, ale na Puchar Polski też mamy wielką ochotę - przyznaje Grodzicki, który przeciw Wiśle zagrał w specjalnej masce chroniącej złamany nos.
Jak jednak widać, czas przestać się maskować - Ruch gra o tytuł!