Radovan Pankov na kapitanie, nie zagra z Lechią
Pierwsza zaatakowała Legii i po rzucie rożnym groźnie głową uderzył Jan Ziółkowski, ale piłka poszybowała nad bramką. Pecha po tej akcji miał pomocnik Jagiellonii Leon Flach, który doznał urazu i konieczna była zmiana. W jego miejsce wszedł Tomas Silva. Po chwili obronę gospodarzy próbował zaskoczyć Darko Curlinov, ale bez pwoodzenia, bo skończyło się rzutem rożnym. Radovan Pankov po jednym z fauli został ukarany żółtą kartką. To czwarte w sezonie upomnienie Serba, a to oznacza, że będzie pauzował w następnej kolejce, gdy Legia zagra na Łazienkowskiej w Lany Poniedziałek z Lechią Gdańsk.
Legia – Jagiellonia: Anulowany gol dla Legii! Co się stało? Czy sędziowie mieli rację?
Jagiellonia przeważała, ale brakowało konkretów
Mistrzowie Polski zaczęli przeważać i po niezłej akcji zza pola karnego przymierzył Taras Romanczuk. Jednak kapitanowi białostockiej drużyny zabrakło precyzji. Podobnie było w kolejnej akcji, gdy lewą stroną zerwał się Kristoffer Hanssen. Norweg mógł podać do lepiej ustawionych kolegów, ale zdecydował się na strzał. Nie była to dobra decyzja, bo jego uderzenie było niedokładne i minęło bramkę Kacpra Tobiasza.
Jerzy Dudek pełen emocji o Leo Beenhakkerze. „Dziękuję Bogu, że zesłał mi Leo”
Ilja Szkurin z pierwszym nieuznanym golem
Próby Legii były przerywane na wysokości pola karnego. W dobrej sytuacji znalazł się Ilja Szkurin, ale tak długo poprawiał sobie pozycję do strzału, że w końcu został zablokowany i dobra szansa Białorusina przepadła. Później strzał Luquinhasa minął bramkę Jagiellonii. Gospodarze nawet zdobyli bramkę. Z lewej strony dośrodkował Maxi Oyedele, a jego podanie piękną główką na gola zamienił Szkurin. Jednak radość Białorusina trwa chwilę, bo sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Był na niej właśnie podający Oyedele.
Darko Curlinov trafił Legię przed przerwą
W końcówce pierwszej połowy na prowadzenie wyszła za to Jagiellonia. Wprawdzie Steve Kapuadi zdołał zablokować strzał Norberta Wojtuszka, ale obrona Legii nie zdążyła zareagować. Błyskawicznie za to zareagował Darko Curlinov, który pokonał bramkarza warszawskiej drużyny. Gospodarze w doliczonym czasie odpowiedzieli niecelnym uderzeniem Oyedele, po wrzutce z rzutu różnego.
Michał Pazdan o szansach Jagiellonii na tytuł. Wskazał na co stać Legię [ROZMOWA SE]
Ilja Szkurin z drugą nieuznaną bramką
Wydawało się, że druga połowa zaczęła się idealnie dla Legii, bo Szkurin strzelił gola. Tyle że sędzia go nie uznał, bo przy wyrzucie piłki z autu Pankov przekroczył linię boiska. Zza pola karnego uderzył Afimico Pululu i sprawił dużo problemów Tobiaszowi, który odbił jego strzał przed siebie. Na szczęście dla stołecznej drużyny błąd golkipera nie został wykorzystany przez mistrzów Polski. Przed szansą na pokonanie bramkarza Jagiellonii był Kacper Chodyna, ale odważna interwencja zawodnika gości zapobiegła utracie gola.
Motor odpalił dopiero po przerwie. Lech nie dał sobie wyrwać wygranej [WIDEO]
Claude Goncalves trafił w słupek
Po godzinie gry Jagiellonia wyprowadziła kontrę, którą strzałem zakończył Jesus Imaz. Jednak Hiszpan trafił w boczną siatkę. Legia odpowiedziała strzałem Szkurina, po którym wywalczyła rzut rożny. W końcówwce po jednej z akcji Claude Goncalves trafił w słupek. Później zakotłowało się na polu karnym Jagiellonii, ale obrońcy mistrza Polski zażegnali niebezpieczeństwo. Następnie Ryoya Morishita ruszył lewą stroną i zagrał do Maxi Oyedele, który od razu uderzył zza pola karnego. Jednak futbolówka poleciała nad bramką białostoczan.
Co za prezent Rumuna! Piast z pomocą bramkarza Pogoni rozbił drużynę ze Szczecina [WIDEO]
Jagiellonia nie traci kontaktu z czołówką
Jagiellonia wygrywając w Warszawie podniosła się po dwóch potknięciach. Legia nie wykorzystała szansy na to, żeby zrównać się punktami z Pogonią. Nadzieją dla warszawskiego klubu na występy w europejskich pucharach pozostaje zdobycie Pucharu Polski.
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 0:1
Bramka:
0:1 Darko Curlinov 41. min
Żółte kartki:
Pankov (Legia) - Tomas Silva, Wojtuszek, Stojinović (Jagiellonia)
Czerwona kartka:
Dusan Stojinović (90. min, Jagiellonia, za drugą żółtą)
Sędziował: Damian Sylwestrzak. Widzów: 25 347
Kylian Mbappe wyrzucony z boiska! Bandycki faul w meczu Deportivo – Real Madryt [WIDEO]
Legia: Kacper Tobiasz - Radovan Pankov (65, Patryk Kun), Jan Ziółkowski, Steve Kapuadi, Ruben Vinagre - Kacper Chodyna (76, Wahan Biczachczjan), Juergen Elitim (64, Claude Goncalves), Maximillian Oyedele, Ryoya Morishita, Luquinhas (76, Wojciech Urbański) - Ilja Szkurin
Jagiellonia: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek (81, Dusan Stojinović), Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, Joao Moutinho - Darko Curlinov (81, Miki Villar), Leon Flach (5, Tomas Silva; 68, Jarosław Kubicki), Taras Romanczuk, Jesus Imaz (81, Lamine Diaby-Fadiga), Kristoffer Hansen - Afimico Pululu
Jagiellonia, aby pozostać w grze o mistrzostwo musiała wygrać w stolicy. Szczególnie, że jej rywale Raków i Lech zanotowali zwycięstwa. Z kolei dla Legii była to szansa, aby zmniejszyć dystans do czołówki. Górą na Łazienkowskiej była Jagiellonia, która pokonała Legię 1:0 w hicie 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wygraną zapewnił Darko Curlinov.
Polecany artykuł: