Ruch w rundzie wiosennej zebrał w Białymstoku niesamowite baty, przegrał aż 0:6, po tamtym meczu pracę stracił trener Jacek Zieliński, a w drużynie coś się zmieniło. Od początku tego spotkania widać było, że chorzowianie chcą krwi i od pierwszej minuty rzucili się do zaciekłych ataków na bramkę Jagi.
O wysokim zwycięstwie nie było jednak mowy. Ruch prowadził grę, atakował, ale był nieskuteczny. Atak pozycyjny nie wyglądał zbyt dobrze, a goście mądrze się bronili. W 57. minucie dał o sobie znać jednak weteran Marek Zieńczuk. W swoim 333. meczu strzelił 70 gola. Przymierzył z rzutu wolnego, a piłka zatrzymała się dopiero w siatce.
Po strzeleniu gola Ruch wycofał się, a coraz groźniej zaczęli atakować goście z Białegostoku. Najlepszą okazję zmarnował Rafał Grzyb, piłka po jego strzale minimalnie przeszła nad poprzeczką bramki.
Ruch 1:0 Jagiellonia
57. min. 1:0 Zieńczuk
Ruch: Buchalik, Szyndrowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel, Kowalski (72. Jakub Smektała), Starzyński, Surma, Zieńczuk (89. Kamil Włodyka), Jankowski, Kuświk (89. Bartłomiej Babiarz)
Jagiellonia: Słowik, Tosik (79. Mateusz Piątkowski), Ukah, Pazdan, Modelski, Grzyb, Perovuo (70. Adam Dźwigała), Rajalakso, Quintana, Plizga (46. Roberts Savalnieks), Balaj