Fani od poniedziałkowego poranka zbierają się w kaplicy klubu mającego swoją siedzibę w południowo-zachodniej części Buenos Aires, aby pożegnać najsłynniejszego kibica. Przed kaplicą stoi pomnik papieża, który udekorowano barwami drużyny San Lorenzo, tj. na czerwono i niebiesko. - Papież pozostawia po sobie niezniszczalną spuściznę. Był źródłem dumy dla wszystkich fanów San Lorenzo. To bardzo smutny dzień - powiedział prezes klubu Marcelo Moretti.
Niesamowite odkrycie. Wiek i godzina śmierci papieża Franciszka zgodne z jego numerem członkowskim w ukochanym klubie
Jeden z internautów zauważył niezwykły zbieg okoliczności. "Papież zmarł w wieku 88 lat o godzinie 2.35 rano (czasu w Buenos Aires, red.), a jego numer członkowski w klubie kibica to 88235. To zwróciło moją uwagę" - napisał na platformie "X".
Na sobotę, dzień pogrzebu papieża, planowany jest mecz San Lorenzo u siebie z Rosario Central. Moretti zapowiedział, że piłkarze gospodarzy zagrają w okolicznościowych koszulkach, postarają się odnieść zwycięstwo i zadedykować je Franciszkowi.
Jorge Mario Bergoglio, znany światu jako papież Franciszek, odszedł w wielkanocny poniedziałek. Ojciec Święty był wielkim miłośnikiem sportu, szczególnie koszykówki i piłki nożnej. Kibicował argentyńskiemu klubowi z rodzinnego miasta. Jako papież spotkał się z wieloma gwiazdami sportu, m.in. z Robertem Lewandowskim, Diego Maradoną i Leo Messim.
San Lorenzo de Almagro – tak nazywa się założony u progu XX wieku klub sportowy z dzielnicy Boedo w Buenos Aires, któremu od najmłodszych lat kibicował zmarły Ojciec Święty Franciszek. Wielka niebiesko-bordowa flaga klubowa powiewała nad tłumem wiernych podczas papieskiej mszy inauguracyjnej na Placu Świętego Piotra.