Niedzielan był bardzo bliski przejścia do Polonii Warszawa, jednak w ostatniej chwili zrezygnował ze zmiany klubu. Również Sadlok, który w sobotę wystąpi w ostatnim meczu Pucharu Króla w Tajlandii (z Singapurem), zapewnił nas, że zimą nigdzie nie odejdzie.
- Zostaję w Ruchu na sto procent - mówi "Super Expressowi" Sadlok, którym mocno interesował się Lech Poznań. - Trochę mnie już głowa boli od tego, że dużo się mówi na temat zmiany klubu przeze mnie, a naprawdę nic się nie dzieje. W Ruchu zresztą nie jest mi źle. Cieszę się, że w Chorzowie mnie cenią, dyktując zaporową cenę. Ale w naszej lidze młodzi piłkarze są ostatnio wyceniani zbyt wysoko.