Śląsk Wrocław po zaciętym meczu wywalczył punkt w starciu z Legią Warszawa. Wrocławianie byli nawet bliscy zwycięstwa, ale nie zdołali utrzymać do końca korzystnego wyniku.
W Śląsku po raz pierwszy zagrali bracia Paixao - Marco i Flavio. Gola, tradycyjnie, strzelił ten pierwszy wykorzystując w 66. minucie rzut karny, podyktowany za zagranie ręką w polu karnym Dossy Juniora. Trzeba jednak powiedzieć, że decyzja sędziego była mocno kontrowersyjna.
Pogoń - Cracovia. Robak nie pomógł. Pasy zatrzymały Portowców
Legia rzuciła się do odrabiania strat, co przyniosło skutek w 84. minucie. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła piłka odbiła się od pleców Tomasza Jodłowca i trafiła do Miroslava Radovicia. Ten mocnym strzałem pokonał świetnie spisującego się przez cały mecz w bramce Śląska, Mariana Kelemena.
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 1:1 (0:0)
Bramki: Marco Paixao 66 (karny) - Miroslav Radović 84
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Ostrowski, Rafał Grodzicki, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Sylwester Patejuk (73. Lukas Droppa), Tom Hateley, Dalibor Stevanovic (83. Paweł Zieliński), Flavio Paixao, Robert Pich - Marco Paixao.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Dossa Junior, Tomasz Brzyski - Raphael Augusto (66. Henrik Ojamaa), Tomasz Jodłowiec, Ivica Vrdoljak, Miroslav Radovic, Michał Żyro (66. Michał Kucharczyk) - Ondrej Duda (57. Władimir Dwaliszwili).