- Dlaczego Stilić coraz częściej zaczyna mecze jako rezerwowy w Lechu?
Miralem Jaganjac: - O to trzeba zapytać trenera Franciszka Smudę, który ustala skład, oraz osobę, która rozpuszcza plotki, że Stilić się buntuje, bo nie dostał zgody na transfer zagraniczny. Co za bzdury?! Stilić chce grać, jest w życiowej formie!
- Chyba jednak to Smuda lepiej niż pan zna się na trenowaniu.
- Akurat... Gdyby moja babcia miała do dyspozycji takich piłkarzy, jak Stilić i Lewandowski, to także walczyłaby o mistrzostwo Polski. Smuda kreuje się na cudotwórcę, ale tak naprawdę to ma szczęście, że chcą go w Lechu. Co on takiego zrobił? Pamiętacie, że nie chciał Stilicia? Przecież to Marek Pogorzelczyk dał mu Stilicia i innych piłkarzy.
- Smuda ma ofertę z Celticu Glasgow....
- Kto zatrudni trenera na Wyspach Brytyjskich, który nie mówi po angielsku?
- Według Smudy zimowe zakupy Lecha to jedna wielka pomyłka...
- On ma problem, bo nie potrafi pracować z młodymi piłkarzami. Bramkarz Burić czy napastnik Handzić to nie są w Bośni anonimowi gracze. Ale Smudzie daleko do Rafy Beniteza czy Arsene'a Wengera, tamci mają odwagę stawiać na młodych.
- Wróćmy do Stilicia. Zostaje w Lechu?
- Negocjujemy z Lechem nową umowę. Jeśli dojdziemy do porozumienia, to Semir będzie... najlepiej opłacanym piłkarzem w Polsce. Stilić czuje się dobrze w Poznaniu, chce tu zostać, mimo że są oferty ze Szkocji, Niemiec i Anglii.
- Lech żąda za Stilicia 5 milionów euro.
- Ale chętnych nie brakuje. Gdyby Stilić chciał odejść z Lecha, to odejdzie.
- Zaraz, zaraz. Dyrektor Pogorzelczyk zapowiedział: "Bez naszej zgody Stilić nigdzie nie wyjedzie. Jeśli zajdzie taka konieczność, to zostanie przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy...".
- Nie wierzę, że takie słowa wypowiedział dyrektor Pogorzelczyk. Jeśli to prawda, to powiem tylko tyle, że Stilić nigdy nie będzie grał w rezerwach.