- Nie jest wcale przesądzone, że Semir zostanie w Lechu, transfer Murawskiego niewiele tu zmienia. Bądźmy poważni: deklaracje, że Lech nie sprzeda już nikogo, są bez sensu. Jeśli pojawi się dobra oferta i dla Stilicia, i dla klubu, to Semir odejdzie i tyle! - przekonuje nas Miralem Jaganjać, menedżer pomocnika Lecha, zapewniając przy okazji, że na takich warunkach jak dotychczas Stilić w Lechu na pewno nie będzie grał.
- Będziemy rozmawiać na temat nowego kontraktu, ale dopiero wtedy, gdy okaże się, że Semir rzeczywiście zostaje w Lechu. Poczekamy na koniec okienka transferowego i jeśli Stilić nie odejdzie, to usiądziemy z Lechem do stołu i ustalimy nowe zasady współpracy - ujawnia Jaganjać. Nowa umowa ma zapewnić Stiliciowi wielką podwyżkę, do kwoty przekraczającej 300 tysięcy euro rocznie.