Tak Jan Mucha ocenia nowego bramkarza Legii. Wskazuje elementy, w których Dominik Hładun ma największe rezerwy

Dominik Hładun podpisał umowę na cztery lata. Jest wychowankiem Zagłębia Lubin. 19 czerwca nowy nabytek zadebiutował w barwach stołecznego klubu w meczu kontrolnym z Chojniczanką Chojnice 3:1. Grał od początku drugiej połowy i puścił gola. Jan Mucha, były bramkarz Legii pozytywnie ocenia umiejętności nowego gracza warszawskiego zespołu. - To nie jest anonimowy gość na polskim rynku - powiedział Słowak w rozmowie z naszym portalem. - W ekstraklasie ma ponad 100 rozegranych meczów, a to już solidny bagaż. W Legii jest duża presja, bo ciągle walczysz o najwyższe cele. I z tym będzie musiał sobie poradzić. Musi być odporny psychicznie, bo w Legii nie broni się łatwo. Jest opanowany, zachowuje spokój - wyliczał.

Były bramkarz reprezentacji Słowacji tak w rozmowie z "Super Expressem" scharakteryzował Dominika Hładuna. - Atutów mu nie brakuje - tłumaczył. - Jest sprawny, szybko reaguje i ma niesamowity refleks na linii. Pod tym względem jest w ligowej czołówce. Prym wiedzie tutaj Duszan Kuciak, mocny jest też w tym elemencie Dante Stipica. Jak każdy bramkarz Hładun ma też ma minusy. Na pewno musi poprawić grę nogami i szczególnie grę na przedpolu. Tutaj widzę w nim największe rezerwy - zaznaczył Jan Mucha.