Ligowa kolejka zaczęła się od brutalnej bitwy Polonii Warszawa z Lechem (1:0). Najpierw Artur Sobiech (21 l.) omal nie złamał nogi Manuelowi Arboledzie (32 l.), który potem został znokautowany ciosem w twarz przez Ebiego Smolarka (30 l.). Ten z kolei twierdzi, że Kolumbijczyk... wsadzał mu palec w tyłek.
Na koniec kolejki ligowej gwiazdy też zachowały się jak kibole. W drugiej połowie meczu Korony z Wisłą (2:2) do gardeł skoczyli sobie dwaj twardziele - Aleksandar Vuković (32 l.) i Radosław Sobolewski (35 l.). I to dosłownie! W czasie szamotaniny "Sobol" tak się zagotował, że aż złapał za gardło Serba. Uścisk pomocnika Wisły był tak silny, że "Vuko" aż nie mógł złapać oddechu. Panowie, kultury!