Damian Rasak, Lukas Podolski

i

Autor: cyfrasport Damian Rasak (z lewej), Lukas Podolski (z prawej)

Transferowa karuzela

Tydzień do powrotu na ligowe boiska, a tu taka cios dla kibiców Górnika Zabrze. Tej wiadomości nie chcieli usłyszeć

2025-01-23 21:06

Fani „kopanej” odliczają już dni – albo wręcz godziny – do rozpoczęcia rundy rewanżowej w ekstraklasie. Ostatnie drużyny, przebywające jeszcze na zgrupowaniach na południu Europy, pakują już walizki przed powrotem do kraju. Tak jest w przypadku Górnika; podopieczni Jana Urbana w piątek zagrają jeszcze sparing z ukraińskim Weresem Równe, by w sobotę odlecieć do Polski. „Na ostatniej prostej” zimowych przygotowań okazało się, że zabrzanie tracą swego lidera!

Lukasa Podolskiego, Norberta Wojtuszka i Damiana Rasaka zabrakło w poprzedniej, wtorkowej grze zabrzan z węgierskim Paksi FC (1:2). Jak się okazuje, nieobecność tego ostatniego nie była przypadkowa. Doświadczony pomocnik szykował się bowiem do zmiany klubowych barw.

Kontrakt Rasaka z Górnikiem wygasnąć miał z końcem czerwca tego roku. - Prowadzimy z Górnikiem negocjacje dotyczące przedłużenia umowy. Są mocno zaawansowanemówił nam zawodnik podczas niedawnego turnieju Spodek Super Cup. Jednocześnie tajemnicą poliszynela był fakt, że w jego kontrakcie figuruje klauzula „odstępnego”.

I Węgrzy ową klauzulę najwyraźniej uruchomili. - Tak jak zawsze kojarzycie mnie jako pozytywnego i uśmiechniętego gościa, tak tym razem nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja – te słowa Damian Rasak wypowiada na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych Górnika w czwartkowy wieczór. To zdania skierowane do fanów zabrzańskich.

- Nadszedł czas, kiedy muszę się z wami pożegnać. To chyba najtrudniejsza decyzja, jaką musiałem podjąć w mojej przygodzie z piłką. Postanowiłem jednak, że czas na nowe wyzwania – tak pomocnik komunikuje kibicom, że zdecydował się przyjąć ofertę Ujpestu Budapeszt – szóstego w tym momencie zespołu dwunastodrużynowej ekstraklasy węgierskiej.

Rasak potwierdził, że poważnie rozważał pozostanie na Śląsku. - Górnik zaoferował mi bardzo dobry trzyletni kontakt – przyznał. - Celem mojego nowego klubu jest jednak walka o najwyższe cele w rodzimej lidze. To ambitny projekt, właśnie to skłoniło mnie do przyjęcia propozycji z Węgier – dodał.

Począwszy od lata 2022, Damian Rasak zagrał w 62 meczach ligowych Górnika. Zdobył w nich osiem goli i zaliczył cztery asysty. - Miniona runda była chyba najlepsza w mojej przygodzie z piłką – pomocnik w ten sposób podsumowywał jesień 2024. Strzelił w niej cztery bramki – zwykle bardzo efektowne, jak ta w meczu z Widzewem, którą obejrzycie poniżej – i dołożył do tego dwie asysty.

Pierwszy mecz wiosny Górnik zagra w niedzielę, 2 lutego, o godz. 12.15. Do Zabrza zjedzie tego dnia Puszcza Niepołomice.

Sonda
Czy Górnik w tym sezonie wywalczy miejsce w pucharach?
Sport SE Google News
Autor:

Najnowsze