Wawrzyniak: To dla mnie szansa

Wawrzyniak poleciał we wtorek o 14. do Aten, aby rozpocząć rozmowy w sprawie indywidualnego kontraktu. Nie powinno być z tym jednak najmniejszego problemu, bo obrońca bardzo chce spróbować swoich sił na zachodzie.

- Panathinaikos to duży skok dla mnie w mojej przygodzie z piłką. Tego klubu nikomu nie trzeba przedstawiać, regularnie gra w Lidze Mistrzów. Jest to dla mnie duża szansa rozwoju, grają tam bardzo dobrze zawodnicy. Legia i Panathinaikos doszły do porozumienia, teraz wszystko zależy ode mnie - powiedział Wawrzyniak.

"Wawrzyn" cieszy się, że w Grecji będzie miał okazję spotkać kilku kolegów z boiska. Przecież niedawno ten sam kierunek obrał Aleksandar Vuković.

- Koledzy się śmieli, że po odejściu Vuko, zmieniłem szafkę i nawet chciałem wziąć po nim numer. Nie zezwalają na to jednak przepisy PZPN. Teraz się śmieją, że dalej podążam drogą Aco. Dickson Choto żartował, że teraz on zajmie miejsce po Vuko i może także wkrótce wyjedzie do Grecji. Jak będzie tylko okazja, na pewno skontaktuje się z Aco - zapewnił lewy obrońca.

Piłkarz będzie dzwonił też do Michała Żewałakowa, aby ten dał mu kilka rad. Na boisku będę jednak największymi rywalami, bo kapitan reprezentacji Polski gra w Olympiakosie, który jest największym wrogiem Panathinaikosu. - Te mecze nabiorą teraz dodatkowego smaczku - ucieszył się Wawrzyniak.