Widzew - Zagłębie 0:0. Okropne nudy

2011-09-16 22:09

Zagłębie, postraszone przez swego prezesa wizytą w kopalni, miało w Łodzi walczyć o posadę trenera Jana Urbana. Widzew miał szansę – tylko na dwie godziny – przymierzyć się w razie wygranej do fotela lidera ekstraklasy. Ale żadna z drużyn celu nie osiągnęła.

Najnudniej grający team ekstraklasy, Zagłębie, parę zdecydowanych akcji wykonał dopiero w końcówce meczu.Trudno przewidzieć czy punkt zdobyty na wyjeździe uchroni trenera Urbana od dymisji. Być może decyzja zostanie odłozona o jeszcze jedną kolejkę ligi.

W Widzewie zabrakło choćby jednego napastnika, bo roli tej nie spełniał ani beznadziejny Grzelczak, ani nieskuteczny Okachi, ani chaotyczny Dżalamidze. Nie było komu strzelić...

Aha, w drużynie gości wystąpił ex-widzewiak Sernas. Dowiedzieliśmy się o tym, gdy łódzcy kibice pozdrowili go okrzykiem. Poza tym Litwina na boisko nie było widać.

Najnowsze