Zapachniało miętą

2009-06-29 11:42

Napastnik Marcin Mięciel (34 l.) nie jest już piłkarzem niemieckiego VfL Bochum. Polak rozwiązał roczną umowę z klubem Bundesligi. I jeśli nic się nie wydarzy, to od 1 lipca zostanie zawodnikiem warszawskiej Legii.

Dla "Miętowego" będzie to powrót do Warszawy po 8 latach.

- Mam mieszkanie w Warszawie, gdzie chcę się osiedlić - tłumaczył Mięciel w rozmowie z "Super Expressem", któremu propozycję złożyły także kluby z Grecji (Ergotelis i Kavala). Rozstając się z Bochum, napastnik zrezygnował z wysokich zarobków. W Niemczech rocznie mógł liczyć na 400 tysięcy euro. W Legii dostanie dwa razy mniej, ale za powrotem do Polski, a szczególnie do Warszawy, opowiadała się rodzina napastnika.

W poprzednim tygodniu Mięciel wraz ze swoim menedżerem pojawili się na obiektach przy Łazienkowskiej. Z jego pozyskania najbardziej ucieszy się trener Jan Urban, który od kilkunastu miesięcy szuka wartościowego napastnika. W dodatku przed kilkoma dniami operację kolana przeszedł Takesure Chinyama. Reprezentant Zimbabwe do gry będzie gotowy dopiero za dwa miesiące. Tymczasem przed warszawskim zespołem mecze w eliminacjach Ligi Europejskiej. Czy z Mięcielem w składzie?

Jeśli nie wydarzy się nic zaskakującego (piłkarz musi przejść jeszcze badania medyczne) to 1 lipca "Miętowy" wyjedzie z Legią na zgrupowanie do Austrii.

Najnowsze