Pierwsza połowa należała do gości. Podopieczni Wojciecha Stawowego nie potrafili jednak udokumentować przewagi zdobyciem bramki. Po zmianie stron do roboty wzięli się gospodarze i w 60. minucie wyszli na prowadzenie. Na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Michał Masłowski. Krzysztof Pilarz odbił piłkę przed siebie, gdzie stał Bernardo Vasconcelos. Portugalczyk nie zmarnował okazji.
Osiem minut później było już 2:0. Po rzucie rożnym obrońcy Cracovii wybili piłkę przed pole karne, a ta trafiła do Ziajki, który nie zastanawiając się ani chwili, hukął z powietrza. Pilarz nawet nie drgął.
Dzięki wygranej Zawisza opuścił ostatnie miejsce w tabeli i ma sześć punktów. Oczko mniej ma na koncie Cracovia.
Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0 (0:0)
Bramki: Vasconcelos 60, Ziajka 68
Żółte kartki: Petasz, Pereira, Drygas, Vasconcelos, Masłowski - Steblecki.
Zawisza Bydgoszcz: Kaczmarek - Lewczuk, Pereira, Petasz (62. Carlos), Skrzyński - Goulon (90. Dudek), Masłowski, Wójcicki, Ziajka, Drygas - Vasconcelos (90. Hermes).
Cracovia Kraków: Pilarz - Jaroszyński (46. Dąbrowski), Kosanovic, Marciniak, Żytko - Szeliga, Zejdler (67. Dudzic), Budziński, Boljevic (67. Ntibazonkiza), Steblecki - Nowak.