To jeden z najlepszych transferów TVP w ostatnich miesiącach. Mateusz Borek komentuje mecze Euro 2020 z nowym nabytkiem stacji działającym przy turnieju, Kazimierzem Węgrzynem. Doświadczony ekspert wraz z dziennikarzem tworzy niesamowity duet, który podbił serca kibiców. Kibice są po prostu zachwyceni, gdy mogą słuchać właśnie tej pary. Tym razem jednak komentator TVP przeszedł sam siebie.
Euro 2020: Borek nawiązał do Mickiewicza
Wszystko ze względu na monolog, który rozpoczął spotkanie. - London is calling! Świątynia futbolu Wembley. Mecz klasyk. Mecz, który oddycha historią. Czas na napisanie kolejnego odcinka i scenariusza. Anglia - Niemcy! Czujemy jak to wszystko pulsuje (...) Wszystko albo nic! Jest pragnienie wielkiego sukcesu. Historycznie to jest trudna sprawa - mówił Mateusz Borek. Po chwili odniósł się do... Adama Mickiewicza.
"Imię jego czterdzieści i cztery" to jedne z najsłynniejszych słów w polskiej literaturze. Mickiewicz pisał o nich w "Dziadach cz. III". Borek nawiązał do tego podczas transmisji. - Czy to będzie ich mecz, ich wieczór, ich noc? Mecz, któremu imię 44. 44. spotkanie szesnastych finałów piłkarskich mistrzostw Europy - mówił natchniony.
Kibice byli zachwyceni tym zestawieniem komentatorskim do hitowego meczu. - No i jeszcze duet Borek-Węgrzyn, czy to może być piękniejsze popołudnie? - pisał na Twitterze jeden z kibiców. - Kaziu i Borek. To musi się udać. Dawać Niemcy! - dodawał inny. - Borek-Węgrzyn? Tęskniłem - pisał kolejny z fanów piłki nożnej.