Ullrich był jednym z najlepszych kolarzy świata na przełomie wieków. W 1997 roku w erze dominacji Lance’a Armstronga wygrał Tour de France. Na igrzyskach olimpijskich w Sydney zdobył złoty medal w wyścigu ze startu wspólnego. Wczoraj w Monachium miała miejsce premiera serialu, którego bohaterem jest niemiecki kolarz. Podczas wywiadu dla magazynu "Stern" 49-latek przyznał się do stosowania niedozwolonych środków. - Szybko dowiedziałem się, że doping jest powszechny. Powiedziano mi, że jestem utalentowanym i dobrym kolarzem, dużo trenowałem. Powiedziano mi, że jeśli chcę zostać, to muszę stosować doping - wyznał Ullrich.
Słynny kolarz krok od bankructwa. Niespłacony dług doszedł do równowartości 5 mln złotych
Został on przyłapany na dopingu w 2006 roku. Wówczas jednak pomimo dyskwalifikacji cały czas twierdził, że jest niewinny. Po zakończeniu kariery miał poważne problemy w życiu osobistym, związane z zażywaniem kokainy i alkoholu. Wdał się w konflikt z prawem a także miał duże problemy rodzinne. Ustosunkował się do tego w wywiadzie dla "Sterna".
- Patrząc na to dzisiaj, już wcześniej powinienem zabrać głos. Na początku byłoby trudno, ale potem życie byłoby łatwiejsze. Nie chciałem jednak mówić półprawd, ale dopiero całą prawdę. Miałem do wyboru zniszczenie wszystkich relacji albo nie mówić nic – powiedział niemiecki kolarz, urodzony w Rostocku. Serial dokumentalny „Ścigany” będzie wyświetlany na platformach streamingowych już pod koniec listopada.
Makabryczny wypadek i zmasakrowana twarz znanego kolarza. Pilnie przetransportowali go do szpitala