Drużyna prowadzona przez Dalica trafiła do grupy D, w której jej rywalami były Anglia, Czechy oraz Szkocja. Na inaugurację lepsi od Modrica i spółki okazali się „Synowie Albionu”, wygrywając 1:0. Remis 1:1 w spotkaniu przeciwko Czechom sprawiał, że Chorwaci wciąż liczyli się w walce o awans do fazy pucharowej. Aby to osiągnąć, musieli pokonać Szkotów i tak rzeczywiście się stało (zwycięstwo 3:1). Ostatecznie podopieczni Dalica zajęli drugie miejsce, a w 1/8 finału przyszło im zmierzyć się z Hiszpanami. Po regulaminowych 90 minutach na tablicy wyników widniał remis 3:3. W dogrywce konkretniejsi okazali się jednak zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego, którzy ostatecznie wygrali 5:3.
Selekcjoner analizuje przyczyny porażki
Kiedy kurz po odpadnięciu z mistrzostw Europy nieco opadł, przyczyny takie stanu rzeczy postanowił ocenić selekcjoner Chorwatów, Zlatko Dalic. I trzeba przyznać, że przytoczone przez niego argumenty są dość… niecodzienne. - Bóg jest zawsze, ale daje ci tyle, na ile zasługujesz. Więc Bóg dał nam 3:3 i dwie szanse w dogrywce, ale jednocześnie powiedział: „Nie możesz iść dalej, to Twoje maksimum – wypalił 54-latek podczas jednego z wywiadów, czym wywołał ogólne rozbawienie miażdżącej większości chorwackich kibiców.
Zlatko Dalic – przebieg kariery
Zlatko Dalic w przeszłości był piłkarzem, podczas zawodowej kariery reprezentował barwy m.in. Hajduka Split czy Buducnosta Podgorica. Po zawieszeniu butów na kołku rozpoczął karierę trenerską, a w swoim CV ma prowadzenie takich drużyn jak HNK Rijeka, Dinamo Tirana, Slaven Belupo, Al-Faisaly (Arabia Saudyjska), Al-Hilal (Arabia Saudyjska) oraz Al-Ain FC (Zjednoczone Emiraty Arabskie). Reprezentację Chorwacji objął w październiku 2017 roku. Jego największym sukcesem bez wątpienia jest zdobycie wicemistrzostwa świata podczas mistrzostw w Rosji w 2018 roku.