W trakcie mistrzostw Europy nie zabrakło wydarzeń, które oburzały i szokowały piłkarski świat. Okazało się, że niezwykle dużo emocji wywołał także Gareth Southgate, który do tej pory nie słynął z kontrowersyjnych wypowiedzi. Trener Anglików starał się nawet zachęcić angielskich kibiców, aby ci nie gwizdali w trakcie włoskiego hymnu, tak, jak robili to oni w przypadku poprzednich meczów. Teraz jednak to on wywołał niemałe oburzenie swoimi słowami na konferencji prasowej przed meczem finałowym z Włochami, ponieważ mówiąc o grze swojego zespołu nawiązał do wydarzeń sprzed ponad 70 lat i drugiej wojny światowej.
Gareth Southgate wywołał oburzenie przed finałem Euro
Przed spotkaniem z Włochami trener Anglików wspomniał także o poprzednich meczach. W jednym z nich mierzyli się oni z Niemcami, których pokonali na Wembley 2:0. Do tego starcia nawiązał Southgate, wspominając przy tym o II wojnie światowej. - Myślę, że są wydarzenia z przeszłości, z których możemy być dumni. Byli ludzie, którzy chcieli podbić nasz kraj, ale mieliśmy wystarczająco dużo odwagi, by się im przeciwstawić. Myślę, że niesamowita energia, jaką mieli angielscy kibice podczas meczu z Niemcami po części wynikała również z tego – powiedział selekcjoner „Synów Albionu”.
Na te słowa zareagowały przede wszystkim niemieckie media, które zwróciły Anglikowi uwagę na to, że wydarzenia sprzed 70 lat nie powinny być mieszane do obecnych sportowych zmagań. - Tak, to prawda: nazistowskie Niemcy prowadziły wojnę z Anglią i chciały ją zbombardować. Ale Premier Winston Churchill obronił swój kraj. Słusznie został wybrany najwybitniejszym Brytyjczykiem. Ale warto panu przypomnieć, Panie Southgate: wrogami Churchilla byli Hitler i Goering, a nie Thomas Mueller i Manuel Neuer – napisał dziennik „Bild”.
- Wątpimy, że jakikolwiek niemiecki kibic siedzący na Wembley podczas 1/8 finału widział koniec wojny sprzed 76 lat. Niemieccy trenerzy, Klopp i Tuchel, triumfowali w Lidze Mistrzów z angielskimi klubami. Dlaczego nie? Przecież mamy 2021 rok, a nie 1945. Co zatem kierowało panem, żeby wygłaszać takie oświadczenia? Naoglądał się pan filmów o Churchillu i chce teraz zostać drugim najwybitniejszym Brytyjczykiem? Czy pan zwariował, panie Southgate? – czytamy w niemieckiej gazecie.