- Dzisiaj możecie się wyryczeć - powiedział do zawodników "Białej Gwiazdy" prezes Bogdan Basałaj - ale od jutra wracamy do roboty. Musimy wygrać ekstraklasę i dobrze zamieszać w Lidze Europejskiej. A za rok zaatakujemy Lige Mistrzów jeszcze raz.
- APOEL był zespołem lepszym i pokazał, że potrafi grać bardzo dobry futbol - mówił dalej trener Maaskant - czujemy sie fatalnie, bo awans umknął nam w ostatniej chwili. Ale to jest też dobry moment na zyskanie dużej motywacji do walki w Lidze Europejskiej. Pokażemy, że nie jesteśmy frajerami.