- Jestem dumna z Grzegorza, bo wygrał przed swoimi kibicami. Zostajemy teraz w Warszawie, bo jest zaplanowana impreza z drużyną - powiedziała piękna modelka.
Już wcześniej polski pomocnik Sevilli obiecał, że w przypadku triumfu na Stadionie Narodowym, odśpiewa hymn klubu. Celia chyba w to jednak nie wierzy. - Grzegorz nie jest dobry w śpiewaniu - przyznała.
DNIPRO (TEŻ) MIAŁO PIĘKNY DOPING
Potiwerdził to sam piłkarz. - Mój śpiew to tragedia, a nawet gorzej. Ale dla waszej telewizji nie zaśpiewam, bo obiecałem to innej - powiedział do kamery Canal Plus.
Polski pomocnik był jednym z bohaterów środowego finału - jego bramka dała Sevilli wyrównanie na 1:1. Potem dwie bramki dołożył Carlos Bacca i po wygranej 3:2 puchar Ligi Europy jedzie do Andaluzji.