Tylko prawdziwi kibice są w stanie zrozumieć, jak wielką radość dają strzelone bramki dla ich ukochanego zespołu i to w takich rozgrywkach jak europejskie puchary. To kwintesencja rywalizacji na najwyższym szczeblu. Emocje rozpalają zawodników i fanów do czerwoności. Tak samo było w Belgii, gdzie Genk mierzyło się z angielskim West Hamem United. Brytyjczycy są znani z żywiołowych reakcji na bramki swoich ekip. Tym razem sytuacja zdecydowanie wymknęła się spod kontroli.
Liga Europy: Kibic urwał sobie palec podczas meczu
Fani West Hamu United oszaleli z radości, gdy ich zespół strzelił drugiego gola, który w ostatecznym rozrachunku dał im remis w spotkaniu z Genk. Nagle doszło do niespodziewanych scen. Na trybunie wylądował kawałek palca jednego z kibiców. Według relacji "The Sun", ofiary nie widać na nagraniach. Pechowy kibic miał otrzymać pomoc od służb medycznych. Według niepotwierdzonych informacji przekazywanych przez świadków, miał czekać na nią zaskakująco długo.
NIE PRZEGAP! Przełomowa informacja o pracy Paulo Sousy z polską kadrą. Spadło jak grom z jasnego nieba
Piękność wspiera Aguero. Zobacz galerię zdjęć jego ukochanej.
Dalsze losy kibica nie są znane. Nie opisują ich także świadkowie w mediach społecznościowych. Nie wiadomo, czy palec udało się uratować i czy z fanem jest już wszystko w porządku. Na Twitterze pojawiło się nagranie z całej sytuacji. Nie zalecamy, by oglądały je osoby o słabych nerwach. Wygląda to po prostu dramatycznie!
UWAGA! Poniżej znajduje się zdjęcie, które dla niektórych osób może być zbyt brutalne!
Genk zremisowało 2:2 z West Hamem United. Tego samego wieczoru Legia Warszawa grała z Napoli. Mistrzowie Polski długimi fragmentami prowadzili 1:0, ale po 50. minucie Włosi wrzucili wyższy bieg i strzelili cztery bramki.