Polskie kluby w europejskich pucharach. Tylko Wisła Kraków blisko mety. Legia Warszawa i Śląsk Wrocław z małymi szansami

2011-08-20 4:00

Nadzieja umiera ostatnia, ale wygląda na to, że jesienią będziemy się emocjonować występami tylko jednej polskiej drużyny w europejskich pucharach - Wisły Kraków. Legia może jeszcze w Moskwie powalczyć, ale będzie bardzo ciężko. Śląsk powinien już skupić się na lidze.

Śląsk - 1 procent szans

Po losowaniu wszyscy zgodnie mówili, że Śląsk miał największego farta. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Porażka 1:3 w meczu u siebie stawia wicemistrzów Polski w beznadziejnej sytuacji. W awans nie wierzy już nawet trener Orest Lenczyk. - Jedziemy do Rumunii, aby z honorem pożegnać się z europejskimi pucharami - stwierdził opiekun Śląska. My będziemy bardziej łaskawi niż Lenczyk. Na zachętę dajemy "wojskowym" 1 procencik szans. W końcu cuda w futbolu się zdarzają...

Przeczytaj koniecznie: Legia - Spartak: bramki, akcje na YOUTUBE. Zobacz gole Radovicia WIDEO

Legia - 20 procent szans

Szkoda Legii, bo walczyła ambitnie, a Spartak był do ogrania. Ale gospodarze... spartaczyli wielką szansę i po remisie 2:2 ciężko będzie wywalczyć w Rosji awans. Tym bardziej że legioniści zagrają tam bez pauzujących za kartki Miroslava Radovicia, Marcina Komorowskiego i Manu. Podopiecznych Macieja Skorży skreślać jednak jeszcze nie można. Wie o tym dobrze nawet rosyjska prasa, która doceniła klasę Legii. "Spartak cudem uszedł z życiem w Warszawie" - pisze "Komsomolskaja Prawda". "Akcje Legii były ostre jak brzytwa" - dodaje "Kommiersant". "Zwykło się uważać, że rezultat 2:2 na wyjeździe jest świetnym wynikiem. Być może. Ale krok Spartaka na boisku jest tak po marynarsku chwiejny, że drużyna ta ma realne szanse, aby nie przejść tej pełnej temperamentu Legii" - podsumoweje "Sowietskij Sport".

Wisła - 65 procent szans

Wszyscy straszą koszmarną pogodą na Cyprze, ostrzegając, że po skromnej zaliczce z Krakowa (1:0) Wiśle ciężko będzie przetrwać na gorącym stadionie w Nikozji. My mamy jednak dobre przeczucia, "Biała Gwiazda" ma co najmniej 65 procent szans na awans. Podobnie uważa trener Robert Maaskant, który po meczu z APOEL-em zarządził trening... na rowerach. - APOEL będzie musiał grać w rewanżu ofensywnie, co da nam przestrzeń do stworzenia sobie szans na gola. Wszyscy wiemy, że to będzie ciężki mecz, ale też wszyscy wiemy, że mamy umiejętności, dzięki którym możemy zdobyć gola w tym spotkaniu i praktycznie zapewnić sobie awans - analizuje Maaskant.

Najnowsze