Argentyński skrzydłowy był w minionym sezonie jedną z wiodących postaci paryskiej drużyny. W dużej mierze to dzięki niemu PSG udało się dotrzeć do finału Ligi Mistrzów, w którym uległ ostatecznie Bayernowi Monachium. 32-latek mocno liczył więc, że jego forma zostanie doceniona. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Selekcjoner reprezentacji Argentyny, Lionel Scaloni, uznał bowiem, że di Maria na powołanie nie zasługuje. Fakt ten mocno rozwścieczył samego zawodnika, który postanowił skomentować całą sytuację.
- Szczerze mówiąc nie znajduję wytłumaczenia tej decyzji. Po prostu brakuje mi słów, bo kadra Argentyny jest dla mnie wszystkim. Jeżdżę na d***e w PSG, aby znaleźć się w reprezentacji i móc rywalizować w niej o wygranie Copa America i awans na mundial. Trudno zrozumieć mi fakt, że będąc w wysokiej dyspozycji nie jestem powoływany – powiedział di Maria.
Arkadiusz Milik PRZEDŁUŻY KONTRAKT z Napoli?! Całkowicie nowe rozdanie!
- Nie otrzymałem od selekcjonera żadnego wyjaśnienia, ale zamierzam dalej walczyć. Będę kontynuował swoją pracę i wiem, że w końcu otrzymam za to nagrodę. W trakcie swojej kariery zawsze patrzyłem jedynie w przyszłość i uważam, że nie mam siebie za co winić. Skoro tym razem nie zostałem powołany to najwyraźniej mnie nie potrzebują. Zapewniam jednak, że dam z siebie wszystko, aby ponownie znaleźć się w reprezentacji – zakończył argentyński pomocnik.
Angel Di Maria trafił do Paris Saint-Germain w 2015 roku z Manchesteru United za 63 miliony euro. W barwach paryskiego klubu zanotował 224 występy, strzelając 82 bramki i notując 93 asysty. 102 razy wystąpił także w reprezentacji Argentyny. Strzelił dla niej 20 bramek i zaliczył 23 asysty.