Julian Alvarez

i

Autor: AP PHOTO/MANU FERNANDEZ Julian Alvarez tydzień temu strzelił gola Realowi. Dziś da awans Atletico do ćwierćfinału Ligi Mistrzów?

1/8 finału Ligi Mistrzów

Wielkie derby Madrytu w środowy wieczór. Roman Kosecki ma swojego „czarnego konia” w tym meczu, to on może rozstrzygnąć losy awansu [ROZMOWA SE]

2025-03-12 7:20

Piłkarski świat z wielką uwagą spojrzy w środowy wieczór na Madryt, gdzie w derbach Real spróbuje obronić jednobramkową zaliczkę (2:1) sprzed tygodnia i awansować do ćwierćfinału Champions League. Atletico to kawał piłkarskiego żywota Romana Koseckiego, trudno się więc dziwić, że eksreprezentant Polski mocno trzyma kciuki za „Los Colchoneros”.

„Super Express”: - Niby oczywista odpowiedź, ale jednak zapytam: kto – pana zdaniem – zagra w ćwierćfinale?

Roman Kosecki: - Spodziewam awansu Atletico oczywiście. Wiem, nielekko będzie, no bo Real pierwszy mecz wygrał. Trzeba więc jak najszybciej strzelić gola – a najlepiej dwa, żeby myśleć o tym awansie. Ale Atletico ma potencjał ku temu, by sprawić sensację.

Skandal podczas Real – Atletico! To, co zrobili kibice było obrzydliwe. Wstyd!

- Sposób na „Królewskich”?

- Sam jestem ciekaw, co wymyśli tym razem „Cholo” Simeone. Ja nie mam wątpliwości, że Atletico nawet Realowi będzie w stanie narzucić swój styl gry. Naprawdę fajnie wyglądają chwilami jego akcje ofensywne. No ale wszystko i tak sprowadza się do strzelenia tego pierwszego gola.

- A kto go – pana zdaniem – strzeli?

- Dobrze wygląda od kilku tygodni Julian Alvarez. Przebojowy, szybki - widać, że w dobrą formę wszedł. Natomiast Atletico musi pamiętać, że trzeba wyeliminować z gry Kyliana Mbappe. To jest ogromne wyzwanie dla defensywy.

- Jak wytłumaczyć niedzielną porażka Atletico z Getafe?

- No trochę chłopakom robota nie wyszła... Taki zespół, jak Atletico, z tej klasy rywalem nie powinien przegrywać. Ale nawet najlepsze kluby od czasu do czasu tracą punkty we własnych ligach – niech pan zobaczy ostatnią klęskę Juventusu z Atalantą…

Ogromne problemy rywali Barcelony w walce o tytuł! Drakońska kara dla gwiazdora Atletico. Wylatuje na wiele meczów

- Czyli zasłona dymna? Czy może oszczędzanie sił?

- A może po prostu naprawdę ogromna liczba meczy do rozegrania? Przecież od wielu tygodniu takie zespoły, jak Atletico – i Real też – grają co trzy dni. Trzeba mieć naprawdę szeroką i dobrą kadrę, by temu podołać. A i tak sensacje się zdarzają.

- Czego ma się w środę spodziewać Szymon Marciniak?

- Derbów, w których w każdym momencie będzie iskrzyć. To będzie – myślę – jeden z trudniejszych meczów dla niego w ostatnim czasie. A ja osobiście – jako kibic – bardzo bym nie chciał, żeby mi Szymon czymś podpadł (śmiech)! Bo prywatnie bardzo go lubię.

Zobacz galerię z meczu Real - Atletico w 1/8 finału Ligi Mistrzów (4.03.20250

Sonda
Kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2024/25?
Sport SE Google News
Autor:
SuperSport
CAŁA PRAWDA O PRACY SĘDZIEGO | SuperSport

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze