- Pamiętamy, że w tym turnieju nie ma słabych drużyn. Mierzymy się z mistrzami swoich krajów, a te zespoły zawsze stać na zwycięstwo. Mimo tego zdajemy sobie sprawę, że spotkanie z ekipą szwedzką lub walijską jest lepsze od pojedynku np. z Anderlechtem Bruksela - mówi prezes mistrza Polski.
Piotr Waśniewski przyznaje też, że piłkarze póki co koncentrują sie tylko na najbliższym pojedynku. Przypominjmy, że w pierwszym spotkaniu 2. rundy eliminacji pokonała Buducnostię Podgoricę 2:0 i do rewanżu przystąpi ze spora zaliczką.
W przypadku awansu mistrzowie Polski zmierzą się z Helsingborgiem IF lub The News Saints Shropshire. Pierwsze mecze 3. rundy rozegrane zostaną 31 lipca i 1 sierpnia.