FC Barcelona reaguje na skandal w meczu z Interem! Stanowczy krok klubu Lewandowskiego
Nie tak miał wyglądać wyjazd Barcelony do Mediolanu. "Duma Katalonii" przyjechała na San Siro opromieniona objęciem pozycji lidera La Liga po ostatniej ligowej kolejce. Stało się to po raz pierwszy od 91 kolejek, ale euforia szybko opadła. We wtorek piłkarze Xaviego bili głową w mur i nie zdołali skruszyć obrony Interu. Z kolei wicemistrzowie Włoch zadali jeden cios w postaci świetnego strzału Hakana Calhanoglu. Bramka zdobyta w doliczonym czasie gry pierwszej połowy okazała się wystarczająca do zainkasowania trzech punktów, choć w drugiej części meczu Barcelona zaciekle atakowała. Jej próby przyniosły dwie ogromne kontrowersje sędziowskie, o których było głośno już w trakcie meczu. Wielu kibiców i ekspertów grzmi jednym głosem o skandalu, co podziela też sam klub ze stolicy Katalonii.
FC Barcelona składa skargę po meczu z Interem. Piętnuje jednego z sędziów
Hiszpański dziennik "AS" poinformował, że FC Barcelona złoży formalną skargę do UEFA na prośbę sztabu szkoleniowego i za absolutną zgodą Joana Laporty. Chodzi przede wszystkim o dwie decyzje arbitrów, którzy najpierw nie uznali gola Pedriego (za zagranie ręką Ansu Fatiego), a w końcówce meczu nie podyktowali rzutu karnego dla "Blaugrany" po ręce Denzela Dumfriesa. Wicemistrzowie Hiszpanii zamierzają skorzystać z usług prawników i chcą dołączyć zdjęcia, by "pokazać absolutne oburzenie na oczywisty akt niesprawiedliwości". Pod lupą znajdzie się też brutalny atak Calhanoglu na Sergio Busquetsa, który oceniono tylko na żóltą kartkę.
W szatni Barcelony panuje przekonanie, że taka sytuacja nie może trwać dłużej, gdyż może mieć znaczenie dla losów drużyny w LM. W związku z tym klub zamierza prosić UEFA o odsunięcie sędziego Van Boekela od jej spotkań. Zarówno z boiska, jak i wozu VAR. Holender był jednym z arbitrów VAR podczas meczu z Bayernem Monachium, w którym nie podyktowano rzutu karnego za faul na Ousmane'ie Dembele. Ponownie pełnił tę funkcję w starciu z Interem i znowu nie uniknął kontrowersji. Zdaniem Barcelony jest zbyt wiele zbiegów okoliczności i ciągle na jej niekorzyść.