FK Sarajewo - Lech Poznań w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów
Co ciekawe, włądze Lecha twierdzą, że ofiarami bezpośredniego ataku Bosniaków byli sympatycy zaprzyjaźnionej z Lechem Poznań Cracovii. - Jeden dostał maczetą w dłoń, przeszedł już operację - powiedział. Bośniackie media też informowały o jednym rannym z polskiej strony. Gorzej jest u gospodarzy - trzech miejscowych chuliganów trafiło do szpitala, ich stan określa się jako "ciężki". Klub z Bułgarskiej apeluje do swoich kibiców (ale i Cracovii czy Arki Gdynia), by "w miarę możliwości nie obnosili się z barwami".- Bośniacy są nastawieni agresywnie - podkreślił rzecznik.
Polskie MSZ informuje, że Polacy, którzy przyjechali na mecz FK Sarajewo - Lech Poznań są bezpieczni. Jak powiedział rzecznik resortu, Marcin Wojciechowski, kilku uczestników zamieszek odniosło niewielkie obrażenia, jedna została raniona nożem. Przebywają w szpitalu, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Bośniacka policja utrzymuje, że to kibole Lecha rozpoczęli regularną bitwę na ulicach Sarajewa. Ci twierdzą, że zostali zaatakowani przez miejscowych chuliganów.
Kliknij: FK Sarajewo - Lech Poznań NA ŻYWO. Gdzie transmisja TV i STREAM ONLINE z II. rundy el. Ligi Mistrzów?
Do starć pomiędzy obydwiema stronami miało dojć ok. godz. 20.30 w centrum Sarajewa. Następnie doszło do tzw. dogrywki już na przedmieściach miasta Wogoszcza oddalonego ok. 7 km od centrum Sarajewa. Tam kibole mieli dopuścić się zniszczenia samochodów oraz wybijania szyb z hoteli. Według portalu Klix.ba w bitwie, która się rozpętała miało brać udział nawet "150 Polaków". Teraz portal dodaje, że trzech chuliganów przebywa w szpitalu, a stan ich zdrowia jest "ciężki"!
Zobacz: II. runda el. Ligi Mistrzów. FK Sarajewo - Lech Poznań ONLINE. Relacja NA ŻYWO w Internecie