Besnik Hasi, Legia Warszawa

i

Autor: Kamil Piklikiewicz

Liga Mistrzów. Besnik Hasi: Najważniejszy mecz będzie z Zagłębiem w niedzielę

2016-09-14 12:01

W środę przy Łazienkowskiej po 21 latach przerwy ponownie zabrzmi hymn Ligi Mistrzów. Legia Warszawa w 1. kolejce fazy grupowej zmierzy się z Borussią Dortmund. - Czekaliśmy długo na grę w tych rozgrywkach, więc mam nadzieję, że wieczorem będziemy wszyscy czerpali radość z gry - powiedział Besnik Hasi podczas konferencji prasowej.

Mistrz Polski po 20 latach przerwy w końcu zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jednak styl, który Legia zaprezentowała w eliminacjach do tych najbardziej prestiżowych rozgrywek na Starym Kontynencie pozostawia wiele do życzenia, jak również w LOTTO Ekstraklasie. Szkoleniowiec stołecznego zespołu przekonuje, że w środowy wieczór jego podopiecznie muszą być jeszcze bardziej skoncentrowani niż dotychczas i pokazać, że nie przypadkowo zagrają w Champions League. - Borussia Dortmund jest zespołem ze ścisłego europejskiego topu. W Anderlechcie mierzyłem się z BVB i przez pierwsze 30 minut nie mogliśmy wyjść z własnej połowy. Jutro może być podobnie. Musimy być niezwykle skoncentrowani i zaprezentować najwyższą jakość. Niemcy są od nas lepsi, ale jak wszyscy wiedzą, w futbolu wszystko jest możliwe. To piękne. Chcemy cieszyć się grą w Lidze Mistrzów, ponieważ wszyscy w Polsce tak długo na to czekali. Damy z siebie wszystko, a co będzie? Zobaczymy po ostatnim gwizdku sędziego - powiedział Besnik Hasi.

Odniósł się również do ostatniego przegranego meczu z Termaliką twierdząc, że wcale nie było tak źle mimo, że obrońcy tytułu znów stracili punkty. - W Niecieczy nie mówiłbym o słabszym występie. Częściej posiadaliśmy piłkę, a rywale wykorzystali nasze błędy. Liga Mistrzów to inna sprawa. Nie możemy jej porównywać z Ekstraklasą, gdzie poziom jest inny. W środę stadion będzie pełny. Na ogół jesteśmy faworytami, ale jutro będzie inaczej. Nie udało nam się pokazać zbyt wiele w tym sezonie, ale widzę pozytywy przed kolejnymi tygodniami. Teraz musimy pokazać ducha, ale najważniejsza będzie konfrontacja w niedzielę  z Zagłębiem Lubin - dodał Albańczyk.

W środowy wieczór przy Łazienkowskiej zasiądzie komplet publiczności, co zdaniem trenera będzie atutem legionistów. Po meczu w Niecieczy doszło do rozmów na linii fani-Hasi. - Nie mogę narzekać na atmosferę na stadionie Legii. Z kibicami zawsze jesteśmy jednością. Jutro na pewno będzie to nasz spory atut. Jak na razie w tym sezonie nie pokazaliśmy zbyt wiele jakości. Widzę jednak trochę pozytywów i myślę, że zaczniemy już w lidze odnosić sukcesy - dodał.

Najnowsze