Wiosenna faza play off Champions League bez obrońcy trofeum, czyli Realu? To scenariusz wciąż jeszcze możliwy, ale coraz mniej – nomen omen – realny. „Królewscy” po 6. kolejkach zajmują dopiero 20. miejsce w tabeli LM i najpewniej przyjdzie im wystąpić w 1/16 finału (choć cień szansy na miejsce w pierwszej ósemce, co daje przepustkę od razu do 1/8 finału, wciąż jeszcze mają).
Awans do owej fazy play praktycznie zapewnią sobie w momencie, jeśli dziś zwyciężą dużo niżej notowany FC Salzburg. Wicemistrzowie Austrii mają za sobą kilka niespecjalnie udanych miesięcy: w kraju zajmują dopiero piąte miejsce w lidze, zaś w Champions League w sześciu grach zgromadzili jedynie trzy „oczka” i nie mają już nadziei na udział w fazie pucharowej. W środę wieczorem powalczą na Santiago Bernabeu o to, by zatrzymać rozkręcającego się u progu nowego roku Kyliana Mbappe.
Mbappe strzela jak natchniony. Lewandowski może mu tylko pozazdrościć, ogromna strata Polaka
- Powiedziałem sobie, że czas się obudzić i pomóc Realowi – tak swój powrót do snajperskiej formy tłumaczy Francuz. W ciągu ostatnich dziesięciu dni zdobył dla „Królewskich” cztery gole (po jednym - w przegranym finale Superpucharu z Barceloną oraz w meczu Pucharu Króla z Celtą, dwa w ligowym spotkaniu z Las Palmas). Mbappe przyznał publicznie, że wcześniejsze problemy ze skutecznością miały podłoże mentalne. - Dużo wtedy myślałem, a gdy za dużo myślisz, to nie grasz dobrze – podkreślił.
Piłkarzem FC Salzburg jest Kamil Piątkowski, którego polscy kibice na dobre zapamiętali po „petardzie”, jaką odpalił w meczu Ligi Narodów ze Szkotami w Warszawie. Liga Mistrzów dla niego jest jednak sporym wyzwaniem. Na dodatek końcówka roku była dlań pechowa: doznał urazu uda i odpuścić musiał dwa grudniowe spotkania ligowe oraz mecz CL z Paris St.Germain.
Reprezentant Polski ze skutkami kontuzji najwyraźniej się już uporał. Jego zespół ostatnich kilka dni spędził na zgrupowaniu w Portugalii. W sparingu z Bayernem (0:6) Piątkowskiego jeszcze zabrakło na murawie. Zagrał za to 30 minut w potyczce z FC Midtjylland (2:3) i znalazł się w ekipie, która wczoraj przyleciała do Madrytu
Niewiarygodna interwencja reprezentanta Polski. Co on zrobił? Rywale łapali się za głowy [WIDEO].
Początek meczu Real – FC Salzburg w ramach 7. kolejki Ligi Mistrzów w środę o godz. 21.00. Transmisja w Canal+ 360 oraz w TVP 1 i TVP Sport.