Ryczelowi widzowie zarzucają brak obiektywizmu i przesadne forowanie Borussii Dortmund.
Co ciekawe, platforma NC+, która firmuje obecnie transmisje Ligi Mistrzów, nie przewiduje zmian komentatorów w najbliższym czasie.
"Z naszych informacji wynika, że do końca obecnego sezonu piłkarskiego, czyli do czerwca, przy transmisjach obecnych dotychczas na platformie n (głównie Ligi Mistrzów, Ligi Europejskiej i ligi włoskiej) będzie pracować dziennikarze nSportu, a przy meczach nadawanych wcześniej w Canal+ (m.in. ligi polskiej, angielskiej, hiszpańskiej i francuskiej) - dziennikarze Canal+ Sport. Natomiast w wakacje obie redakcje zostaną połączone." - informuje portal wirtualnemedia.pl.
Wynika z tego, że jeszcze do końca tego sezonu kibice powinni być przygotowani na wieczory z Ligą Mistrzów w towarzystwie Sergiusza Ryczela i innych komentatorów nSport.
NC+. Sergiusz Ryczel? Jeszcze go usłyszymy w tej edycji Ligi Mistrzów!
Sergiusz Ryczel, komentator meczu Borussia - Malaga, znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak komentował spotkanie - zdaniem wielu - w ten sposób, w jaki powinno się relacjonować mecze reprezentacji Polski.