Nie jest tajemnicą, że Paris Saint-Germain mknie w tym sezonie po kolejny tytuł mistrzów Francji. Ich przewaga nad resztą stawki już w tym momencie jest pokaźna. Dlatego paryżanie mogą skupić się na innych celach, a ich głównym zadaniem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. We wtorek zrobili w tym kierunku mały krok, bo pokonali Real Madryt na własnym terenie.
Neymar się skompromitował. Nagranie obiegło cały świat
Zwycięstwo PSG zapewnił w doliczonym czasie gry drugiej połowy Kylian Mbappe. Wydawało się, że rozpędzone PSG bez większych problemów poradzi sobie w sobotnim starciu ligi francuskiej z Nantes. Gospodarze stanęli jednak na wysokości zadanie i sprawili ogromną sensację. Już po kwadransie Nantes prowadziło 2:0.
Niebywały skandal na polskiej gali. Zagrali hymn nazistowskich Niemiec. Mateusz Borek grzmi
Trzecią bramkę tuż przed przerwą gospodarze dołożyli z rzutu karnego i wielu kibiców mogło być zszokowanych, gdy patrzyli na wynik spotkania. PSG nie składało jednak broni i jasnym było, że Nantes musi się mieć na baczności, bo paryżanie są w stanie odrobić nawet największe straty. W 47. minucie było już 3:1.
Fatalny rzut karny Neymara. Co on wymyślił?
Na listę strzelców po stronie Paris Saint-Germian wpisał się Neymar. Brazylijczyk nieco ponad dziesięć minut później mógł jeszcze bardziej przybliżyć swój zespół do wywalczenia choćby remisu. Goście wywalczyli rzut karny. Do piłki podszedł właśnie reprezentant Canarinhos i uderzył w prawy róg bramki, patrząc z perspektywy strzelca.
Ale nie dość, że uderzenie było mało precyzyjne, to w dodatku siła strzału była mizerna. Bramkarz Nantes Alban Lafont z dużym spokojem chwycił piłkę, co przy jedenastkach zdarza się bardzo rzadko. Nagranie z fatalnie wykonanym rzutem karnym przez Neymara obiegło cały świat, a kibice nie szczędzili szyderstw pod adresem zawodnika.