W grupie B sytuacja awansu jest już rozstrzygnięta. Niewiadomą pozostaje, która z drużyn zajmie pierwsze miejsce, dające lepszą pozycję przy losowaniu par w następnej rundzie. Schalke w tej chwili jest najbliżej celu, mając 1 punkt przewagi nad drugim Arsenalem. Kanonierów czeka ciężka przeprawa z greckim Olympiakosem na wyjeździe. Mistrzowie Grecji, grają co prawda o pietruszkę, ale nikt nie ma wątpliwości co do ich motywacji i zaangażowania we wtorkowe spotkanie.
Londyńczycy ostatnio przeżywają na krajowym podwórku ciężkie chwile, zajmują dopiero 10 miejsce w Premier League. Polski bramkarz "Kanonierów" Wojciech Szczęsny apeluje do fanów o to by nie tracili wiary w drużynę, po ostatniej porażce ze Swansea.
- Po takiej grze, kiedy wszyscy są rozczarowani, zarówno fani jak i zawodnicy łatwo jest sobie odpuścić i zrezygnować. Powiedzieć sobie, że nie jest się wystarczająco dobrym. Jest nam bardzo trudno w tej sytuacji. Ta porażka jest tym bardziej rozczarowująca, ponieważ graliśmy u siebie. Był to mecz, który taki klub, jak Arsenal powinien spokojnie wygrać.
Przewidywane składy:
Olympiakos: Carroll – Torosidis, Maniatis, Modesto, Diakite – Machado, Fuster, Abdoun, Ibagaza – Mitroglou, Djebbour
Arsenal: Szczęsny – Jenkinson, Djourou, Vermaelen, Gibbs – Oxlade, Coquelin, Wilshere, Ramsey, Gervinho – Giroud
Już o 20.45 przekonamy się czy Arsenal zdoła się przełamać, na nieprzyjaznym terenie. W telewizji mecz pokaże telewizja nSport, na kanale 109.