Natychmiast po zejściu z boiska Szczęsnego odwieziono do szpitala. Bolało jak diabli, ale wynik prześwietlenia nieco Wojtka pocieszył. Okazało sie, że kości palca nie są połamane, wydaje się też, że żadne z licznych ściegien nie zostało zerwane. Jest to po prostu wyjątkowo dotkliwe wybicie palca. Takie kontuzje daje się wyleczyć stosunkowo szybko, choć ból jest silny.
Prognozy mówią, że przerwa w meczach i treningach nie potrwa dłużej niż dwa tygodnie. Uff...