W środę wieczorem Wojciech Szczęsny będzie bronił na stadionie w Petersburgu, a więc tam, gdzie wraz z reprezentacją Polski rozegrał nieudane mecze mistrzostw Europy ze Słowacją oraz Szwecją. Z całą pewnością więc Polak nie wraca do Rosji wypełniony pozytywnym wspomnieniami, a gdy jeszcze dodamy nieudany dla niego i kadry mundial 2018, to mamy obraz raczej trudnego terenu dla doświadczonego golkipera. Teraz ma być jednak inaczej.
Zobacz też: Zapytali Łukasza Piszczka o Matty'ego Casha! Takiej odpowiedzi nikt nie mógł się spodziewać, ostra reakcja
Wydaje się, że Juventus pokonał demony początku sezonu i od kilku tygodni prezentuje się dobrze zgarniając kolejne zwycięstwa, na czele z tym 1:0 z Chelsea na Allianz Stadium w Turynie. Sekret, który odmienił wszystko, Szczęsny wyjawił na przedmeczowej konferencji prasowej. - Zmieniło się nastawienie zespołu. Teraz gramy z większym spokojem, wyrachowaniem. Wygraliśmy ostatnie mecze i nie dopuszczaliśmy rywali do wielu okazji podbramkowych. Odmieniło się nastawienie, a w konsekwencji także i wyniki - powiedział Polak.
Z całą pewnością takie słowa i postawa drużyny mogą spodobać się wszystkim sympatykom Juventusu. Po turyńskiej drużynie widać, ze coraz mocniej nawiązuje ona do ekipy, która była w stanie królować we Włoszech i dobrze radzić sobie w Europie. By jednak potwierdzać kroczenie w dobrą stronę, Juventus potrzebuje kolejnych dobrych wyników, a więc zgarnięcia również i triumfu w nadchodzącym pojedynku Ligi Mistrzów z Zenitem Petersburg.