Michał Listkiewicz

i

Autor: Cyfrasport

Michał Listkiewicz zwraca uwagę na terminarz Polaków na mundialu. "To będzie dla nas mecz prawdy"

2022-04-01 22:13

Reprezentacja Polski poznała rywali na mistrzostwach świata 2022. Biało-czerwoni trafili do grupy C, w której zmierzą się z Meksykiem (22 listopada), Arabią Saudyjską (26 listopada) i Argentyną (30 listopada). Michał Listkiewicz, były prezes PZPN, tak w rozmowie z Super Expressem skomentował naszych przeciwników na mundialu w Katarze.

- Jestem bardzo zaskoczony, zupełnie nie przewidywałem takich rywali - powiedział Michał Listkiewicz w rozmowie z naszym portalem. - Trener Czesław Michniewicz chciał trafić na Argentynę i to już w grupie. Teraz można powiedzieć żartobliwie: chciałeś, to masz. Mówiąc to miał zapewne myślał o mundialu w 1974 roku, gdy pokonaliśmy Argentyńczyków w piękny stylu i bezdyskusyjnie. Nie mam zatem nic przeciwko temu, żeby poszedł w ślady trenera Kazimierza Górskiego, a na turnieju obecni kadrowicze zagrali tak jak wtedy Grzegorz Lato, Andrzej Szarmach czy Kazimierz Deyna. Nasza grupa jest bardzo silna. Kluczowy będzie ten premierowy występ z Meksykiem, który na pewno nie jest słabszy od Argentyny. Mam wrażenie, że Meksykanie są po prostu niedoceniani, bo nie osiągnęli tak wielkich sukcesów, Jednak, jak popatrzymy na ich grę i zawodników, którymi dysponują, to widzimy, że mają niesamowitą drużynę. W każdym razie to dla nas duże wyzwanie. Grupowi rywale do polskiej kadry trochę jak wyprawa w nieznane, bo nie graliśmy ostatnio z takimi rywalami. Mam na myśli ich styl gry - oceniał.

Antoni Piechniczek o rywalach Polski na mundialu. To będzie klucz do sukcesu w finałach

Były prezes PZPN podkreśla, że terminarz dobrze nam się ułożył w finałach. - Dobrze, że nie zaczynamy meczem z Arabią Saudyjską, która komuś urwie punkty - zaznacza. - Może nawet Argentynie? Mamy nauczkę z EURO 2020, gdzie zagraliśmy ze Słowacją, która miała być najsłabszym zespołem w grupie, a dała nam od razu po nosie. Arabia będzie grała u siebie, w swoim klimacie, przy swojej publiczności. Powtarzam: z Meksykiem to będzie dla nas mecz prawdy. Jeśli uzyskamy na inaugurację dobry wynik, minimum remis, i pokażemy, że jesteśmy na ich poziomie, to będę optymistą. Teraz przez prezesem PZPN i trenerem Czesławem Michniewiczem ważny czas. Muszą stworzyć silny sztab, który będzie obserwował rywali. To musi być sztab złożony z ludzi zaufanych i kompetentnych. Logistycznie trzeba będzie poświęcić temu dużo uwagi. Podsumowując: moje marzenie jest takie, żeby w meczu z Argentyną trener Michniewicz był jak legendarny Górski, Szczęsny zagrał jak Tomaszewski, Lewandowski jak Szarmach i Lato, Glik jak Gorgoń, a Zieliński jak Deyna - zakończył Michał Listkiewicz w rozmowie z "Super Expressem".

Jan Tomaszewski ocenił, czy Polska wyjdzie z grupy na mistrzostwach świata. Zwrócił uwagę na kluczowy szczegół, ważne słowa

Sonda
Czy Polska wyjdzie z grupy MŚ 2022?
Najnowsze