Skandal podczas meczu el. MŚ 2022. Ohydne zachowanie kibiców, mecz zostanie powtórzony?

Awans na mistrzostwa świata to marzenie każdej reprezentacji, zarówno tych największych, jak i mniejszych. Niestety, liczba miejsc jest mocno ograniczona i nierzadko zdarza się tak, że nawet silne zespoły będą musiały oglądać mundial z domu. Już wcześniej było wiadomo, że w Katarze nie zobaczymy jednej z dwóch najsilniejszych obecnie drużyn Afryki. Finaliści Pucharu Narodu Afryki 2021 (rozegranego na początku 2022 roku z powodu COVID-19), Senegal i Egipt, spotkały się również w decydującej fazie walki o awans na mistrzostwa świata. W kontynentalnych rozgrywkach lepszy był Senegal, który wygrał po rzutach karnych. Tym razem również karne zadecydowały o awansie, ale ich przebieg był skandaliczny z powodu zachowania kibiców.

Jan Tomaszewski aż się zagotował na wspomnienie o Sousie! Musiał to powiedzieć głośno, wbił szpilę Kuleszy

Ujęcia przed rzutem karnym Salaha obiegły świat. Skandaliczne zachowanie kibiców

O awansie na mundial w Katarze miał zadecydować dwumecz pomiędzy Egiptem i Senegalem. W pierwszym meczu „Faraonowie” wygrali u siebie 1:0, natomiast w rewanżu tak samo skromnie lepszy był Senegal. To oznaczało dogrywkę, a jako że ona także nie przyniosła rezultatów, wszystko rozstrzygnęło się w karnych. Czy były one sprawiedliwie, to już jest kwestia niezwykle dyskusyjna.

Obrzydliwy atak rosyjskiej legendy na Lewandowskiego i reprezentację Polski. Te słowa przyprawiają o mdłości

To, że fani próbują zdeprymować zawodników rywali, jest oczywiste. Ale dosłowne przeszkadzanie w wykonaniu jedenastki jest już niedopuszczalne. A senegalscy fani zachowali się skandalicznie, bowiem świecili laserami w twarze egipskich piłkarzy i aż czterech z pięciu jedenastek nie udało się im wykorzystać. Przestrzelił także Mohamed Salah, a na nagraniu z wykonania jego jedenastki widać, że laserów skierowanych w jego twarz było niezwykle dużo. Ostatecznie awans wywalczył Senegal, a decydującego karnego wykorzystał Sadio Mane.

Niestety, sędzia spotkania nie zareagował w żaden sposób na zachowanie kiviców. Okazuje się, że teoretycznie mecz mógłby zostać z tego powodu powtórzony, a przynajmniej sam konkurs jedenastek, choć nigdy jeszcze do czegoś takiego nie doszło. – Skandal niebywały. Ciekawe co zrobi FIFA, skoro piłkarze Egiptu nie mogli normalnie wykonywać rzutów karnych. Obraz telewizyjny dowodzi, że mecz powinien zostać powtórzony. Co najmniej rzuty karne, aczkolwiek takiej sytuacji jeszcze nie było... – pisze na Twitterze Rafał Rostkowski, sędzia FIFA i UEFA w latach 1997-2017.