Dramatyczna sytuacja wydarzyła się w niedzielę późnym wieczorem w argentyńskim mieście La Plata, a lokalne media poinformowały o niej w poniedziałek. 17-letni kuzyn Marcosa Rojo zmarł w wyniku rany postrzałowej po tym, jak wraz z innym mężczyzną napadł na ulicy na jednego z przechodniów.
Był to emerytowany policjant, który - jak ustaliły miejscowe służby - najprawdopodobniej działał w obronie własnej. Wyciągnął pistolet i oddał w kierunku napastników kilka strzałów. 26-letni kompan Rojo zginał na miejscu, a 17-latek zmarł kilka godzin po przewiezieniu do szpitala.
Dziennik "Hoy" informuje, że wcześniej dwaj mężczyźni próbowali też okraść taksówkarza, ale ten zdołał uciec. Dopiero potem zaatakowali 50-letniego Raula Anibala Diaza.
BREAKING: Manchester United defender Marcos Rojo's teenage cousin is SHOT DEAD while 'trying to rob ex-cop' https://t.co/7p1deFPsU6 pic.twitter.com/8uPXqPUYZn
— Daily Mirror (@DailyMirror) 6 marca 2017