Po pierwszym meczu - rozegranym we wtorek na Santiago Bernabeu, zakończonym wynikiem 1:1 - wydawało się, że faworytem rewanżu będą piłkarze Diego Simeone. Ale takiego początku w wykonaniu "Rojiblancos" nie spodziewał się chyba nikt.
Udana inauguracja Roberta Lewandowskiego
Atletico Madryt rzuciło się na "Królewskich" od pierwszych minut. W 30. sekundzie Mario Mandzukić został jeszcze zablokowany przez Raphaela Varane'a. Po chwili obok Chorwata nie było już nikogo. Były napastnik Bayernu Monachium przyjął piłkę, uderzył z powietrza i nie dał szans Ikerowi Casillasowi z 16. metrów.
Real obudził się po kwadransie. Zagrożenie pod bramką Miguela Moyi tworzył przede wszystkim James Rodriguez. Kolumbijczyk podawał, strzelał, dryblował i jego jedyny problem polegał na tym, że wsparcia od partnerów nie dostał żadnego.
Po przerwie podopiecznych Carlo Ancelottiego wzmocnił jeszcze Cristiano Ronaldo, ale bliżej podwyższenia prowadzenia byli gospodarze i to oni - w pełni zasłużenie - sięgnęli po Superpuchar Hiszpanii.
Atletico Madryt - Real Madryt 1:0 (1:0)
Bramki: Mandzukić 2
Atletico: Miguel Moya - Juanfran, Joao Miranda, Diego Godin, Guilherme Siqueira - Tiago, Gabi, Koke, Raul Garcia (89. Saul Niguez) - Antoine Griezmann (73. Raul Jimenez), Mario Mandzukić (85. Christian Rodriguez)
Real: Iker Casillas - Dani Carvajal, Raphael Varane, Sergio Ramos, Fabio Coentrao (70. Marcelo) - Xabi Alonso, Toni Kroos (46. Cristiano Ronaldo), Luka Modrić - James Rodriguez (66. Isco), Karim Benzema, Gareth Bale
Żółte kartki: Tiago, Koke, Griezmann, Raul Garcia - Modrić, Xabi Alonso, Isco, Ramos
Czerwona kartka: Modrić (90, za drugą żółtą)
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail