Lewandowski z szansami na Złotą Piłkę? Nie według "The Athletic"
Robert Lewandowski po słabszym sezonie znów zachwyca swoją formą strzelecką. Obecnie Polak jest najlepszym strzelcem Barcelony, ale wyróżnia się także na tle wszystkich najlepszych europejskich lig – jako pierwszy przekroczył barierę 40 bramek w sezonie we wszystkich rozgrywkach, a do tego w klasyfikacji Złotego Buta plasuje się na 2. miejscu, tracąc do Mohameda Salaha tylko dwie bramki. Jest również na drugim miejscu jeśli chodzi o bramki strzelone w Lidze Mistrzów – ma ich na koncie 11, a tylko jedną więcej ma jego klubowy kolega, Raphinha, który jednak nie radzi sobie tak dobrze w rozgrywkach ligi hiszpańskiej.
Kylian Mbappe wyrzucony z boiska! Bandycki faul w meczu Deportivo – Real Madryt [WIDEO]
Nie można się dziwić, że w momencie, w którym Barcelona jest liderem LaLigi, zagra w finale Pucharu Króla i jest jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów, to o Lewandowskim czy innych zawodnikach Barcelony mówi się w kontekście wygrania Złotej Piłki. Prestiżowy „The Athletic” postanowił opublikować ranking, w którym ocenia szanse na wygranie Złotej Piłki w tym momencie sezonu. I zaskakujące może być, że Polak jest... daleko poza pierwszą trójką!
Robert Lewandowski w rankingu stworzonym przez „The Athletic” zajmuje dopiero 8. pozycję. Póki co na pierwszym miejscu znajduje się wspomniany już Raphinha, który wraz z Lewandowskim i Laminem Yamalem stanowią o sile ataku Barcelony. Młody Hiszpan plasuje się nieco niżej, bo na trzecim miejscu, a rozdziela ich Ousmane Dembele z PSG – i tutaj też nie może być większego zaskoczenia, bo Francuz gra wybitny sezon, a jego drużyna również wciąż ma szansę na potrójną koronę i w przeciwieństwie do innych, zapewniła sobie już triumf w lidze. Trudno jednak tłumaczyć dalsze wybory – na 4. miejscu plasuje się Harry Kane (Bayern), na 5. Kylian Mbappe (Real Madryt), na 6. Mohamed Salah (Liverpool) a na 7. Alessandro Bastoni (Inter).
Niesamowite co wyprawia Wojciech Szczęsny w Barcelonie! Jeden mecz i dopadnie legendę!
Trzeba przyznać, że cztery kandydatury dzielące Lewandowskiego od czołówki trudno obronić. Oczywiście, każdy z tych zawodników jest liderem swojego zespołu, ale tylko Salah może pochwalić się lepszymi liczbami w swojej lidze, ale we wszystkich rozgrywkach ma ich mniej (32 do 40 Lewandowskiego), a do tego Liverpoolowi została już tylko liga angielska do wygrania – nie zdobyli żadnego z dwóch pucharów krajowych, a z Ligi Mistrzów już odpadli. Inter, Bayern i Real wciąż teoretycznie mają szansę na potrójną koronę, ale Kane czy Mbappe przegrywają strzelecko z Lewandowskim na każdym froncie. Nieco trudniej porównywać tutaj Bastoniego, który jest... środkowym obrońcą.
