W meczu z Atletico Madryt 21 września Leo Messi doznał kontuzji mięśnia przywodziciela. Jak niedługo później poinformowali klubowi lekarze jego przerwa w grze miała wynieść 3 tygodnie, a ten czas mija w czwartek. Argentyńczyk praktycznie już jest gotowy do treningów, dziś ma ćwiczyć z piłką, a pojutrze wróci do zajęć z pełnym obciążeniem z resztą zespołu.
Oznacza to, że nie będzie przeciwwskazań, by zagrał w sobotnim meczu ligowym przeciwko Deportivo La Coruna. Co prawda Luis Enrique nie chce jeszcze szafować jego siłami i Messi spotkanie zacznie na ławce, ale ma się pojawić na boisku na ostatnie kilkanaście minut. Najprawdopodobniej w pierwszym składzie wybiegnie z kolei w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City w środę 19 października.
Argentyńczyk w ośmiu meczach tego sezonu, w których zagrał, zdobył osiem goli i zaliczył pięć asyst. Bez niego Barcelona wygrała 5:0 ze Sportingiem Gijon i niespodziewanie przegrała z Celtą Vigo 3:4.