Ousmane Dembele, FC Barcelona

i

Autor: East News Ousmane Dembele

Dembele nie stawił się na treningu, bo... grał całą noc na konsoli. Barcelona ma dosyć swojej gwiazdy

2018-11-19 17:00

Ousmane Dembele ma ostatnio spore problemy w FC Barcelonie. Francuz nie może wkomponować się do zespołu i coraz częściej ląduje na trybunach niż w podstawowym składzie. Spowodowane jest to również jego pozaboiskowym zachowaniem, które trudno wytłumaczyć. Duma Katalonii pomału traci cierpliwość do swojej gwiazdy.

Wydawało się, że Dembele ma wszystko, aby stać się ważnym ogniwem w układance wielkiej Barcelony. Francuz imponował swoją grą zarówno w lidze francuskiej, jak i później w Borussii Dortmund. W Blaugranie nie gra jednak tak często, jak można było się spodziewać. Nie do końca wynika to z jego umiejętności czysto piłkarskich.

W ostatnich tygodniach mówiło się przede wszystkim o kolejnych fatalnych zachowaniach Dembele. 21-latek został już ukarany za swoje niestawiennictwo na jednym z treningów. Ale i to nie pomogło. Co więcej, w trakcie "wypełniania" kary naraził się na kolejną dawkę krytyki za swoje postępowanie.

Wszystko zaczęło się od wspomnianej absencji Dembele na jednym z treningów. Mistrz świata tłumaczył się bólem brzucha. Jak donoszą media z Hiszpanii okazało się to kłamstwem. Barcelona wysłała lekarzy do domu Francuza. Carles Navaz z piłkarzami pracuje od ponad trzech dekad. Nie miał wątpliwości, że zawodnik kłamał.

Dziennikarze ustalili, że 21-latek grał poprzedniego wieczoru na konsoli ze znajomymi. Spotkanie przeciągnęło się o kilka godzin, a Francuz stracił poczucie czasu i zapomniał ustawić budzika. Reakcja Blaugrany może być zdecydowana. Klub nie wyklucza sprzedaży Dembele, ale jeśli już, nastąpi to dopiero w letnim okienku transferowym.

Może do tego nie dojść, jeśli piłkarz zmieni swoje postępowanie. Mówi się, że zainteresowany sprowadzeniem francuskiego piłkarza jest Juergen Klopp. Liverpool będzie musiał wyłożyć nie mniej niż sto milionów euro. Barcelona kupiła bowiem Dembele za 105 mln euro plus bonusy.

Najnowsze