Trwa 36. kolejka Primera Division. Po niedzielnym El Clasico wszystko wydaje się jasne: Barcelona ograła na Montujic 4:3 Real Madryt i jest już bardzo blisko ligowego tytułu. Kropkę nad i może postawić w rywalizacji nad lokalnym rywalem. W czwartkowy wieczór (wciąż) wicemistrzowie Hiszpanii zagrają na wyjeździe z Espanyolem. Dla dzisiejszych rywali "Dumy Katalonii" celem jest teraz wyłącznie utrzymanie.
ZOBACZ: Jak on to zrobił! Łukasz Skorupski bohaterem finału Pucharu Włoch, Bologna z cennym trofeum
Nikt nie ma wątpliwości, że Barcelona zechce uderzyć z całej siły. Rzuci się na rywala możliwie najmocniej zestawioną ofensywą. A na jaką więc siłę w ataku postawił Hansi Flick? Niemiecki szkoleniowiec, konsekwentnie, stawia w końcówce sezonu na Wojciecha Szczęsnego. Do jedenastki wraca również Robert Lewandowski! Kapitan reprezentacji Polski będzie "obudowany" trójką piłkarzy z przodu: Danim Olmo, Raphinhą i Laminem Yanmalem.
W meczu z Mallorcą ponownie do siatki trafił Kylian Mbappe. Francuz ma już na koncie 28 goli w barwach Realu Madryt, trzy trafienia traci do niego Robert Lewandowski. W czwartkowy wieczór może zbliżyć się do Francuza i na finiszu sezonu podjąć realną walkę o trofeo Pichichi dla najskuteczniejszego piłkarza LaLiga.
Wyjściowy skład Barcelony na mecz Espanyolem:
