El Clasico na Camp Nou zbliża się wielkimi krokami, a po dwóch stronach barykady czuć skrajnie różne nastroje. Zinedine Zidane i jego sztab szkoleniowy mają spore powody do zmartwienia, bo w starciu z Barceloną nie będzie mógł skorzystać z kilku czołowych graczy - Garetha Bale'a, Alvaro Moraty i Toniego Kroosa. W stolicy Katalonii z kolei humory dopisują, bo do treningów wrócił już kapitan drużyny - Andres Iniesta.
32-latek doznał kontuzji 22 października w ligowym spotkaniu z Valencią. Po ostrym wejściu Enzo Pereza upadł na ziemię i chwycił się za kolano. Powtórki wyglądały bardzo niepokojąco, bo staw nienaturalnie się wykrzywił. I również pierwsze diagnozy nie były zbyt pomyślne, bo mówiło się nawet o zerwanym więzadle krzyżowym i kilku miesiącach przerwy!
Ostatecznie fanom "Barcy" ulżyło, bo skończyło się tylko na nadwyrężeniu więzadła, a kapitan miał pauzować 6-8 tygodni. Jego rehabilitacja przebiegała jednak bardzo pomyślnie i już na kila dni przed El Clasico wrócił on do treningów z pełnym obciążeniem. Na niecałe 24 godziny przed meczem lekarze stwierdzili, że jest zdrowy jak ryba, na 100 procent, i może zagrać z Realem! Czy Luis Enrique wystawi go w pierwszym składzie? Może być bez formy po dłuższej przerwie.