To była bramka numer 224 Argentyńczyka w lidze hiszpańskiej, dzięki czemu w tabeli wszech czasów wspiął się już na piąte miejsce. W najbliższych kolejkach zacznie pewnie mijać legendy Realu - di Stefano (227), Raula (228), Sancheza (234).
Arsenal - Crystal Palace, wynik 2:0. Świetny Chamberlain i Szczęsny dają Arsenalowi zwycięstwo
Z drugiej strony przyznać trzeba, że Messi wciąż jest bez formy. Grał w tym meczu słabo, nie wykorzystał też doskonałej sytuacji, która mogła dać Barcelonie remis.