Real Madryt z Granadą wygrał 2:1 i niemal na pewno zostanie mistrzem Hiszpanii 2019/20. Dla "Królewskich" to spory sukces, a fani są wniebowzięci, że tym razem udało się zagrać na nosie odwiecznym rywalom z Barcelony. Choć w ostatnich tygodniach zawodnicy "Los Blancos" sprawiali wrażenie wyjątkowo skoncentrowanych, to mieliśmy w ich szeregach do czynienia z jednym wyjątkiem. Był nim oczywiście Gareth Bale. Walijczyk, który zamierza pożegnać się z ekipą ze stolicy Hiszpanii po zakończeniu obecnej kampanii, od kilku tygodni popisuje się na ławce rezerwowych. Z tego miejsca nawet się nie podnosi, więc musi znaleźć sposób na zabicie czasu.
Kowalczyk BEZLITOSNY dla PIS i PO. Przypomniał słynną awanturę Kaczyńskiego z Tuskiem [WYBORY 2020]
W poniedziałek zawodnik, który zagrał w tym sezonie tylko 16 spotkań w La Liga, postanowił oglądać mecz przez... lornetkę. Jego sprzęt okazał się jednak wyjątkowo osobliwy. 30-latek został przyłapany na przykładaniu do oczu... rolki papieru toaletowego. Mamy wątpliwości czy dzięki takiemu działaniu Bale widział cokolwiek lepiej.
Szef klubu NAPADNIĘTY na ulicy! Doznał urazu nosa w kuriozalnych okolicznościach
Już wcześniej Gareth Bale dawał popis na ławce rezerwowych. Niedawno, gdy Real Madryt mierzył się z Deportivo Alaves, zaciągnął maseczkę ochronną na twarz i się położył. Chwilę później udawał już, że śpi.