Pedro

i

Autor: Eastnews Pedro

Getafe - Barcelona 2:5! Kataloński dyktat trwa!

2013-12-22 20:39

Bez największej gwiazdy, najlepszego ostatnio strzelca i mózgu drużyny, zaliczając w pierwszym kwadransie parę potężnych knockdownów, a mimo to rozgromić przeciwnika na wyjeździe niespecjalnie się przy tym męcząc? Witamy w Primera Division, katalońskim królestwie, gdzie bezbłędna Barcelona rozbiła Getafe 5:2.

Spotkanie rozpoczęło się nieoczekiwanie. Gerardo Martino nie zdążył zapewne porządnie rozsiąść się na ławce trenerskiej gdy Sergio Escudero wyprowadzał Getafe na prowadzenie. Tym bardziej nie zdążył na nią wrócić, gdy cztery minuty później Lisandro Lopez - wykorzystując dośrodkowanie Pedro Leona - trafiał do siatki strzeżonej przez Pinto po raz drugi.

>>>Polski poległy. Nie będzie medalu!

Starcie z Getafe nie zapowiadało się na łatwe. Liczne absencje, słabsza dyspozycja i nasilające się zmęczenie - Katalończycy mają wyraźnie dość 2013 roku i wyczekując powrotu Messiego, zdarzyło im się ostatnio kilka wpadek. Podobny scenariusz wydawał się realny również w niedzielne popołudnie, zwłaszcza od momentu gdy Undiano Mallenco zupełnie niesłusznie zdecydował sie odgwizdać pozycję spaloną przy bramce Pedro.

Wielu mogłoby się załamać, ale akurat nie grająca w eksperymentalnym zestawieniu 'Blaugrana'. Ostre strzelanie na Alfonso Perez rozpoczął Pedro, w ciągu 9 minut kompletując efektownego hattricka. Spory udział przy bramkach Hiszpana mieli Iniesta oraz Fabregas.

>>>Engelberg zdobyty! Dwukrotnie!

Ten drugi w drugiej odsłonie zdążył się jeszcze dwa razy wpisać na listę strzelców. W obu przypadkach sytuacje wypracował mu Pedro, który wyrósł na zdecydowanego bohatera niedzielnego widowiska. Hiszpan stracił ostatnio miejsce w składzie na rzecz Alexisa, Neymara i Messiego, ale po powrocie ostatniej dwójki proces selekcji zacznie się najpewniej od nowa.

>>>Nie żyje David Coleman, 'złote usta' Wielkiej Brytanii.

Barcelona kończy rok 2013 na fotelu lidera Primera Division, mając tyle samo punktów co drugie Atletico. Trzeci jest Real - ze stratą 8 pkt - który swoje spotkanie rozegra w niedzielny wieczór w Walencji.

Najnowsze