Z pozoru sympatyczne obchody katolickiego święta nie powinny przyprawić Inieście żadnych kłopotów. Zdjęcie z rodzinnego spędzania święta wywołało niemałą burzę w komentarzach, a także sprawiło, że sportowi publicyści rozpoczęli krytykę piłkarza Vissel Kobe na Twitterze. Wszystko za sprawą... pomalowania twarzy na czarno.
Jednym z nich był dziennikarz Guardiana, Musa Okwonga. - Kocham go, jak kilka innych osób ze sfery publicznej. Wygląda na niezwykle pokornego człowieka i kolegę z zespołu. Po prostu próbuję zrozumieć, jak mógł dzielić szatnię i wiele pucharów z takimi piłkarzami jak Eric Abidal czy Dani Alves i wciąż nie rozumieć, że to nie jest ok. To bardzo rozczarowujące - pisał na Twitterze.
Problem tzw. "blackface" przewija się, co jakiś czas w mediach - ostatnio za sprawą polskiego programu "Twoja twarz brzmi znajomo", gdzie jeden z aktorów był przebrany za rapera Drake'a. Sprawa odbiła się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych, a tamtejsze portale zarzucały stacji promowanie rasizmu.
- Pomimo że jego występ był i płytki, i obraźliwy, Bogumiłowi i tak udało się zwyciężyć. Na profilu programu na Instagramie, który śledzi ponad 40 tysięcy obserwatorów, udostępniono nawet jego zdjęcie z blackface, i najwyraźniej nie było nikogo, kto powiedziałby odpowiedzialnej za to osobie, że to bardzo zły pomysł - pisał Complex.com.