FC Barcelona chciał wydłużyć sobie czas odpoczynku. Nie udało się
FC Barcelona w sobotę, 19 kwietnia, mierzyła się w rozgrywkach ligowych z Celtą Vigo, by we wtorek (22 kwietnia) zagrać... kolejne spotkanie ligowe, tym razem z Mallorcą. Następne dni nie przyniosą piłkarzom Hansiego Flicka wiele oddechu – już w następną sobotę, 26 kwietnia, zagrają w finale Pucharu Króla, a cztery dni później zmierzą się po raz pierwszy z Interem Mediolan w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. Rewanż zostanie rozegrany niespełna tydzień później (6 maja), a pomiędzy tymi spotkaniami czeka „Dumę Katalonii” jeszcze mecz w lidze z Realem Valladolid, dokładnie 3 maja. Władze katalońskiego klubu chciały wywalczyć dla swoich piłkarzy nieco więcej odpoczynku przed rewanżem z Interem Mediolan. To się jednak nie udało.
Trzech piłkarzy Barcelony wściekłych po decyzjach Hansiego Flicka! Trener komentuje ich zachowanie
Problem w tym, że mecz z Realem Valladolid został zaplanowany na 21:00. FC Barcelona poprosiła o rozegranie go kilka godzin wcześniej, by mieć więcej odpoczynku przed drugim starciem z Interem Mediolan. Na to nie zgodziły się jednak władze ligi hiszpańskiej, o czym poinformowała agencja prasowa EFE. Co ciekawe, mecz ten początkowo miał nawet zostać rozegrany... 4 maja, ale został przesunięty. Na późną godzinę spotkania Barcelona nie ma już w tej chwili jednak żadnego wpływu.
Wykształcenie Wojciecha Szczęsnego może zaskakiwać! Edukacja nie była dla niego priorytetem
Pamiętajmy też, że z dużym prawdopodobieństwem, w żadnym z tych meczów nie zobaczymy Roberta Lewandowskiego. Wstępne diagnozy przewidują 3-tygodniową pauzę w grze Polaka, licząc od spotkania z Celtą Vigo, w którym odniósł kontuzję. Nieco bardziej optymistyczny wariant przewiduje wcześniejszy powrót, lecz "tylko" na rewanż z Interem Mediolan.
